Sesja ciążowa w górach

Aga+ Przemek+ Gniewko+ dziewczynka (wciąż bez imienia)
Rusinowa Polana

Jak bardzo wyjątkowa miała być ta sesja ciążowa w górach wiem ja, Aga i Przemek.
Jak bardzo wszyscy odnajdujemy się pośród szczytów wiemy tylko my.
O tym jak trudno wstać i dojść na wschód słońca w czerwcu wiemy my, a w szczególności Aga
w 8 miesiącu ciąży. Ale marzenia są po to aby je spełniać, a to było marzenie Agi.
Gdy pierwszy raz zaproponowała takie spotkanie… prawie oniemiałam.
Ale jesteś pewna? Pewna, że dasz radę, że czujesz się dobrze, że Ci się przede wszystkim chce?
Im się zawsze chce w góry. A Rusinowa Polana przyjmuje najpiękniej o wschodzie słońca!
Powietrze pachniało latem, ciepłem i lasem. Tatry ich kochają i to pewne!
I chociaż Gniewko nie miał nastroju na sesję o wschodzie słońca to uważam, że zrobiliśmy piękną pamiątkę.
Piękną! Po pierwsze dlatego, że to spełnienie marzenia, a po drugie dlatego, że dzieci są cudowne zawsze.
I w płaczu, i w uśmiechu. A Gniewko dał czadu jak tylko uznał, że już ma chęć na zdjęcia.

Moi drodzy- ja do Was po raz kolejny z podziękowaniem za zaproszenie mnie na tę sesję.
Z Wami zawsze i wszędzie!
A oto i spełnienia marzenia Agi i Przemka.
Miłego oglądania!