Sesja nad morzem
gdy RODZINA jest najważniejsza
Była szybka akcja instagramowa: czy jakaś rodzina jest chętna spotkanie na plaży?
Bo spędzałam tydzień na swojej działce- blisko nas znajduje się Trójmiasto.
A nad morzem ląduję wyjątkowo rzadko na sesje- muszę to zmienić!
I odezwała się Anita ze swoją cudowną rodziną.
Poznałam Helę, Romę i wtedy jeszcze brzuszkową Jagnę.
Zachwycili mnie całokształtem swojej rodziny.
Tym, że zły humor to nie tragedia, tym że zabawa jest ważna,
tym że dziecko ma swoje prawa i nic na siłę.
Przyzwyczajona jestem do rodzin, w którym sesja jest marzeniem mamy,
a tata jest za karę. Nie tym razem. Tu było idealnie.
Drodzy Panowie- spotkanie na sesji może być świetną okazją
do randki, do spostrzeżenia zajebistości waszej rodziny, do spędzenia czasy razem.
To nie kara. To miła godzina dla Was, gdy jedyne co Was interesuje to Wasza rodzina.
Czekam na kolejne spotkania z tą piątką. Rodzina na medal.
Może być i Morze Bałtyckie (np Gdynia Orłowo), a może być i las. What ever!
Ps przypominają mi trochę mnie, moje siostry i rodziców (może dlatego tak ich polubiłam? <3 )
Comment
Przepiękne kadry! Dużo w nich naturalności. Ta rodzina z pewnością będzie miała piękną pamiątkę.