Natalia i Damian
Ogień i Woda
Natalia i Damian trafili z polecenia od fotografki (buźka Paula!), której wykonywałam reportaż wieeeele lat temu, a sama tym razem była gościem.
Ten ślub, Ta Para była niesamowitym zaskoczeniem.
Przyjechałam na przygotowania do Natalki i poznałam dziewczynę petardę.
Taki Aniołek z różkami, kobieta żyjąca pełną sobą. Wiele w jej życiu widziałam z siebie i może dlatego tak miło mi się ich fotografowało.
Rodzina, którą poznałam już przy innej uroczystości, szalone przyjaciółki i Damian. W tym wszytskim ostoja, punkt zaczepienie, stabilność
w wichurę i same konkrety.
I takie miałam wrażenie, że ten Ogień tak bardzo uzupełnia się wzajemnie z Wodą. Że oni razem to wszystko, że splątanie tych dwóch światów to
naprawdę niezła imprezka na całe życie. I uśmiech mam na buzi wspominając tort (wow, ale szaleństwo!), wejście na salę i szalone wygibasy przy fotobudzce.
No fajne to było wydarzenie i dla nich i dla ich gości i dla mnie też.
Spójrzcie jak przeżyli to wszystko, jak starali się, jak wiele Natalia dała energii do zdjęć.
Natalia i Damian w dniu ich ślubu:
sala weselna: Kryształowa
Leave a reply