O mnie
czyli o kobiecie, która kocha
Cześć!
Nazywam się Karolina i jestem fotografem. Możecie mnie spotkać na ślubach, weselach, chrztach gdzie łapię wspomnienia reportażowe, których scenariusz nigdy nie jest do końca znany. Zaszywam się też z Wami w domowym zaciszu karmiąc moją duszę Waszym rodzinnym szczęściem lub skaczę po polach pełnych zbóż, maków i traw by domalować światłem magię.
A więc co tak naprawdę fotografuję?
Jest jedyna słuszna odpowiedź, jaką odkryłam po kilkunastu latach z aparatem przy sercu. Fotografuję Miłość. Oddaję temu całe swoje serce, oko i umysł. Uwielbiam patrzeć na ludzi, którzy kochają. Mam wbudowany radar emocji. Nie potrafię go wyłączyć. Łapię gesty, które są maleńkie i te, które mogą góry przenosić.
Co mogę dla Ciebie zrobić?
Mogę zaoferować Ci fotografie, które skupione są przede wszystkim na emocjach. Koncentruję się na chwili i unikam udawania. Zarówno na sesji narzeczeńskiej, ślubnej jak i rodzinnej staram się aby byli przede wszystkim ludzie i to co ich łączy. Nie znajdziesz u mnie długich sukni do sesji ciążowej ani słodkich ubranek noworodka. Nie zrozum mnie źle, bo nic złego w takich sesjach. Ja po prostu nie czuję pozowania. Zaoferuję Wam natomiast zdjęcia, na których będzie miłość. W dotyku, w bliskości, w uśmiechu, w spojrzeniu, w pocałunku, w tuleniu. Możecie być pewni, że podczas sesji będziecie się przede wszystkim przytulać.
A prywatnie to zakręcona ze mnie babka.
Chcę powiedzieć Ci też, że prywatnie jestem mamą i żoną. Choć brzmi to bardzo normalnie dla mnie jest absolutnie wyjątkowe. Nigdy nie spodziewałam się, że można kochać tak bardzo i tak prosto. Nie unikam słowa Miłość, bo wydaje mi się, że żyję by kochać. Wyniosłam to z domu- że rodzina to siła. Uwielbiam góry, zostawiłam tam cząstkę siebie jako dziecko i odwiedzam ją gdy tylko mogę. Lubię proste przyjemności i dni spędzone z rodziną. Lubię szaleć, tańczyć, śpiewać i czerpać życie pełnymi garściami. Pełne garście to czasami plecak na górskim szlaku, czasami spacer w deszcze, a czasami łąka o zachodzie. To wszystko tworzy mnie jako fotografa. Fotografa, który szuka szczęścia w drobnostkach.
Jak pracuję?
Jeśli zechcesz mnie wpuścić do swojego świata obiecuję Ci, że wejdę tam całą sobą i dam z siebie wszystko co najlepsze. Może zaskoczy Cię mój humor, czy to że często chodzę boso. Możesz też być zaskoczony tym, że w trakcie fotografowania zanucę (z mocnym fałszem) stary utwór, który każdy zna choć rzadko się tym chwali. Na sesji pracuję bardzo szybko. Prowokuję zabawy z dziećmi, bieganie, skakanie i bliżej nieokreślone szaleństwo. Nie oczekuję miliona pozycji. Z jednego przytulenia wyciągnę naprawdę wiele. Jest jednak jeden warunek- to przytulenie musi być prawdziwe, tak bardzo, że świat wokoło staje. Bardzo zależy mi aby sesja była dobrym wspomnieniem dla dorosłych, dzieci i zwierzaków. Nie musisz się martwić, że nie zajmujesz się modelingiem. Pamiętaj, że ja podczas sesji jestem dla Ciebie. Tworzę Twoje wspomnienia, zapamiętuję dla Ciebie uśmiechy, gesty i uczucia, ale też Twoje doświadczenie życiowe, Twoją historię, a nawet zmartwienia. Nie będę tworzyła z Ciebie ideału. Dla mnie każdy jest wyjątkowy. Zaufaj mi, prawda jest warta wspominania. I dlatego gdy fotografuję myślę o tym, że kolejne pokolenia spojrzą na zdjęcie i zobaczą na nim przede wszystkim uczucie, a nie piękną sukienkę i idealną fryzurę. Wyobrażam sobie, że dzieci, które fotografuję dorastają, oglądają zdjęcia i czują miłość rodziców sprzed lat. Marzę aby mój syn tak czuł. Czy rozumiesz co chcę Ci powiedzieć? Że w moim świecie najważniejsze to kochać i dlatego fotografuję.
Opinie
Mam dla Ciebie kilka opinii moich rodzin i Par Młodych.
Jestem wdzięczna za każde słowo po obejrzeniu efektów spotkania.
Ania i Patryk
Ania z Przemkiem i Julcią
Aga z Przemkiem i Gniewkiem
Moja praca została doceniona przez :
