Sesja rodzinna na Dzień Mamy
Ania z trójką swoich cudów
Z Ania na sesję na dzień Mamy umawiałyśmy się przez zaledwie 4 miesiące.
Znamy się od dnia ślubu Ani i Bartka.
Szmat czasu temu! I było to jedno z wesele, które wspominam bardzo,
bo odbyło się na sali gimnastycznej AWF, była dobra ekipa ziomków,
Oni wyglądali obłędnie, a ślub brali w moim ulubionym kościele na Bemowie.
Ale wróćmy do sesji. Umówiłyśmy się z Anią, że zrobimy sobie kilka zdjęć nawzajem z dzieciakami.
I trwało t naprawdę chwilkę, ale dzieciaki są tak przeurocze, że nie trzeba tu wiele.
Wystarczy dobra zabawa, odrobina zachodu słońca i tak powstała pamiątka.
ps inną sesję na tej cudnej polance możecie zobaczyć tutaj
2 komentarze
Przepiękna lifestylowa sesja. Ale będą mieli wspaniałą pamiątkę!
Lekko i naturalnie. Piękna sesja rodzinna!