sesja narzeczeńska w deszczu
mglisty Pałac Kultury i miłość
Od rana lało. I nie było nadziei na poprawę, a taki klimat zawsze nastawia mnie negatywnie.
I nie wiem czemu! Bo każda sesja jaką robiłam w deszczu była niesamowita!
I ta też taka była. Romantyczna, pełna bliskości i ciepła. A Pałac Kultury okazał się mega tłem!
I choć praca w strugach wody lejącej się z nieba jest trudna (krótko mówiąc), to warta wszystkiego!
Sami zobaczcie jak pięknie można okazywać sobie miłość mimo zimna, wody i stresu.
Marta i Adam otrzymali sesję w prezencie (i tylko przypomnę, że mam przygotowany piękny voucher do podarowania).
Takie sesje zawsze są lekko stresujące. Dlaczego?
Bo osoby, które stają przed moim obiektywem są postawione przed faktem dokonanymi.
Jest pewne prawdopodobieństwo, że mój styl fotografii nie będzie ich ulubionym.
Zawsze wtedy pytam jakie są oczekiwania, co lubią, jakie zdjęcia chcą mieć z tego spotkania.
W większości przypadków udaje mi się sprostać oczekiwaniom.
A Marcie i Adamowi wyjątkowo się spodobały moje zdjęcia, bo już w sierpniu zdecydowali się zaprosić mnie na swój ślub.
I DLA MNIE TO KOMPLEMENT, TAKI ŻE HOHOHOHOHOH! <3
A teraz życzę miłego oglądania. Sugeruję puścić chillową nutkę i wtopić się w ten deszcz.
Ps piękną, ale zupełnie inną sesję w deszczu znajdziecie TUTAJ
4 komentarze
Widać, że nie ma złej pogody na dobra fotografię!
dokładnie! Wiatr i deszcz zbliżają jeszcze bardziej! I nie może być nic bardziej naturalnego niż przytulenie aby się ogrzać w ramionach ukochanego 🙂
Piękna sesja. Oglądana latem orzeźwia, oglądana jesienią – wprowadza w romantyczny nastrój. Super!
Te zdjęcia dowodzą, że pogoda nie ma znaczenia. Jedynie dobry fotograf wystarczy do efektu WOW!