Sesja rodzinna Ignasia
o zachodzie słońca we wrzosach
Sesje pod koniec sierpnia we wrzosach zawsze są piękne. A te rodzinne wychodzą najlepiej.
Ignaś ma cudowną pamiątkę z krótkiego spotkania na wrzosowisku Mostówka.
Dopisał nam czas, światło, wrzosy. Dopisało wszystko.
Wrzosy kocham od kiedy byłam dzieckiem i zupełnie nie wiem tak naprawdę z jakiego powodu.
Mam do nich wielki sentyment, a do tego sierpniowe zachody słońca są krótkie i piękne.
To wszystko tworzy idealny podkład do sesji.
Ofertę sesji rodzinnej plenerowej znajdziecie O TUTAJ
Leave a reply