Sesja ślubna na plaży
Bałtyk o zachodzie słońca
Justyna i Łukasz kochają nasze polskie, nieokiełznane morze i ich sesja musiała być na plaży!
Musiała!
Dlatego dostosowałam swój urlop z bobasem, oni dobrali miejsce blisko mnie i spotkaliśmy się.
Na szybką godzinkę na plaży w Lubiatowie. Tuż obok tłumu ludzi podziwiających zachód słońca razem z nami.
Chociaż zawsze nastawiam Pary Młode na dużą liczbę ludzi, jeśli miejsce jest popularne, to zazwyczaj i tak jest szok.
Szok, stres, nieśmiałość i niepewność.
Ale wiecie…gdy ma się tą swoją miłość tuż obok to łatwo przejść w tryb „tylko my” i wyłączyć świat obok.
Zatrzymać czas, zawiesić zegarek, chłonąć słońce, morze i dotyk. Na plaży udaje się to nadzwyczaj łatwo.
I oni są w tym niezawodni. NIE-ZA-WO-DNI!
Ta dwójka przez wszystkie nasze spotkania dała mi wiele wsparcia, ciepła i masę dobrych słów.
Jestem im szalenie wdzięczna, bo ten rok dał mi w kość w kwestii zawodowej i dzięki takim ludziom jak oni
wracam do Was lekko poobijana, ale cały czas sobą.
Dlatego J&Ł dziękuję! Za wszystko i za tę sesję na plaży!
I spójrzcie- zatrzymał się dla nich czas prawda?
ps ofertę takiej sesji znajdziecie tutaj
Leave a reply